Dzięki fotografii mogę pokazać, jak ja widzę świat – trochę surowy, trochę emocjonalny, ale zawsze autentyczny. Lubię łapać ludzi takimi, jacy są naprawdę, bez tych wszystkich masek i ustawiania się ‘do zdjęcia’. No i kocham detale – to światło, ten cień, te kolory. Wszystko musi grać. Największy fun? Jak ktoś patrzy na zdjęcie i mówi: ‘To ja? Serio?’. No właśnie, serio. Tak pracuję – z emocjami, ciekawością i luzem. Jeśli wpadniesz na sesję, możesz być pewien, że wyjdziesz z czymś więcej niż tylko fotką. No i ja też, bo ludzie mnie napędzają.